Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: re

Autor: stokrotkaa   Data: 2013-04-29, 19:45:18               

Szczerze mowiac.... chodze na terapie tak ogolnie :) Po prostu skierowano mnie na psychoterapie - mam swoje demony i chce je troche ustawic do pionu, zebym to ja nimi rzadzila a nie one mna :) No jest tego troszku.... Roszczeniowa powiadasz? Masz prawo tak odbierac - ze swej strony mysle, ze to calkiem normalne oczekiwanie od psychoterapeuty, zeby mnie zrozumial, bo od zrozumienia zaczyna sie mozliwosc pomocy. Tez nie jest to tak, ze wchodze i zadam, ze ma mi natychmiast pomoc, bo jak nie to odchodze :))))))))))) Tak luzno pozwalam sobie tutaj pisac, wypowiadac sie.... ale tez nic nie poradze na to, ze potrzebuje wiekszego feedbacku, zdecydowanie wiekszego. Moze troche Gestalt mi namieszal, bo bralam kiedys udzial w treningu interpersonalnym i bardzo mi ta metoda odpowiadala - no ale trenign grupowy to nie terapia indywidualna. Mialam pozniej i spotkania indywidualne z terapeuta po linii Gestalt i bardzo mi to dopowiadalo! Po prostu proces szybciej sie toczyl, terapeutka nie podawala mi nic na tacy, ale jej pytania i prowadzenie ze mna dialogu byly na tyle czytelne dla mnie nad czym powinnam popracowac, ze faktycznie czulam, ze to jest to!

Musze porozmawiac z terapuetka w jakim nurcie pracuje, bo szczerze powiem nie dociekalam - skupilam sie na samej terapii i moim kontakcie z terapeuta. Mysle, ze moim koronnym problemem jest brak zaufania - dlatego metoda ktora pracujemy obecnie wcale mi nie pomaga zaufac jej, bo brakuje mi wlasnie tego "zaopiekowania" sie (wiekszy feedback).

Dziecinna? :) Moze tez jestem, zawsze tlamsilam w sobie dziecko, moje wewnetrzne dziecko mialo do tej pory bardzo przechlapane, teraz musze widocznie przejsc etap infantylizacji, zeby potem ustawic to po srodku tak jak winno byc ;-)

pozdrawiam

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku