Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: re

Autor: BylaNerwolkaa   Data: 2013-04-29, 20:05:43               

Ależ ja ciebie rozumiem! :) Sama przechodziłam różne etapy podczas psychoterapii i to mocno się regresowałam. no, natomiast moja terapeutka kiedy byłam "dzieckiem" była, trwała, ale nie pocieszała i po głowie nie głaskała, bo w terapii chodzi o to żeby "dziecko" znalazło sił i poradziło sobie samo pod czujnym okiem terapeuty. Jesteś dorosła, więc możesz zaopiekować się sobą sama, potrafisz, a psychoterapeutka ci w tym pomoże. Ja mam podobny problem, z wejściem w bliską i zależną relację. Terapia pozwoliła mi zrozumieć, że mogę w takiej być, mogę korzystać z bliskości z drugim człowiekiem i zachować poczucie autonomii czego w ogóle do tej pory nie doświadczyłam. ;)
Jeżeli Gestalt ci odpowiadało to dlaczego nie znajdziesz psychoterapii w tym nurcie? Na pewno psychodynamiczna nie buduje na początku, ona rozbija mur, a więc obrony. Stajesz się jeszcze bardziej bezbronna żeby zrozumieć, że nie musisz się przed nikim bronić, bo nikt cię nie atakuje. Tak to w skrócie mniej więcej wygląda. Zmory, zmorami, demony, demonami, ale najważniejsza jest świadomość swoich deficytów, słabości, pragnień, emocji, uczuć. Świadomość to zdrowie psychiczne. Psychodynamiczna właśnie pozwala sobie uświadomić wiele rzeczy, których tak na prawdę nie chcemy sobie uświadomić, szczególnie te dziecięce pragnienia i potrzeby których się np. wstydzimy. Ty chcesz się podbudować, wzmocnić, a nie zmieniać na to wygląda, więc inny nurt. Jeżeli odpowiada ci Gestalt to takiej terapii szukaj. Nie dziwię się, że po kontakcie z terapią Gestalt, psychodynamiczna cię wkurza. to zupełnie różne nurty. Jestem niemal pewna, że twoja terapeutka w tym nurcie pracuje skoro refunduje ją NFZ.

Chodzę na terapię tak ogólnie - Ciekawa odpowiedź. :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku