Forum dyskusyjne

Przeczytaj recenzję wydawniczą

Recenzja Renaty Mazurowskiej

Autor: Admin   Data: 2007-12-23, 21:52:23               

Nadmierne reakcje emocjonalne stanowią jedną z najczęstszych przeszkód budowania satysfakcjonującego, szczęśliwego związku. Mogą być nieadekwatne do sytuacji, zdarzenia, ale pochodzą z głębi zranionego w dzieciństwie serca i są często podświadomą reakcją obronną przed kolejnym zranieniem, mniej lub bardziej domniemanym, przez inną bliska osobę - przez partnera. Kłopot w tym, że to, co przystoiło nam jako dzieciom, w życiu dorosłym się nie sprawdza i może prowadzić do konfliktów. Oznaką dojrzałości jest bowiem umiejętność panowania nad emocjami, a to, niestety, nie zawsze nam się udaje.

Jak wiadomo, najbardziej ranią nas najbliżsi, bo są dla nas najbardziej ważni i spodziewamy się od nich głównie wsparcia i akceptacji. Ale nawet najbardziej kochający rodzic w końcu kiedyś spojrzy na nas krzywo, skarci nas lub bardzo się zagniewa. Ranić nas będą także partnerzy. Pytanie tylko - jak bardzo na to przyzwolimy? I co robić, by tak się nie działo?

Na te pytania próbują odpowiedzieć autorzy książki "To wszystko wina Twoich rodziców? Co nie gra w naszych związkach i jak to naprawić", pisarz Philip Van Munching i terapeuta Bernie Katz. Autorzy, na przykładach życiowych perypetii pacjentów terapeuty Berniego Katza, przekonują nas, że wszyscy działamy na podstawie nawyków. Każdy z nas "sprawdził, co mu się podoba i lubi się tego trzymać", bowiem zachowania powtarzalne pozwalają nam nas chronić przed tym, co nieprzewidywalne. I bardzo dobrze, dopóki te rytuały czy przyzwyczajenia się sprawdzają, co jednak wtedy, gdy nie przynoszą nam korzyści, a nawet wręcz szkodzą? Nam lub innym wokół nas. Autorzy radzą wziąć kajet i długopis i zapisywać zachowania powtarzalne: "wpiszcie wszystkie rzeczy, które uparcie powtarzacie, mimo że tego nie chcecie, które są stresujące, albo których zwyczajnie nie rozumiecie. Później, kiedy zapełnicie notes wspomnieniami i obserwacjami dotyczącymi waszego wychowania, wrócicie do tej listy i przekonacie się, że wszystkie te zachowania mają korzenie w waszym dzieciństwie... a nie w obecnym związku."

Ważne więc, by sobie uświadomić nasze reakcje i odpowiedzieć na pytanie, co tak naprawdę je wyzwala. Jeśli nauczymy sie interpretować sygnały, jakie podświadomość nam wciąż wysyła, to mamy szanse lepiej poznać nasze uczuciowe wybory oraz powody problemów w naszych związkach. To, jak reagujemy jest częścią naszej osobowości, ukształtowanej w dużej mierze w dzieciństwie, w relacji z naszymi rodzicami. Utrwalone zachowania trudno zmienić, bo są mocno zakorzenione i mają zazwyczaj długą historię - ale nawet, jeśli nie uda nam się ich wykorzenić, sama ich świadomość może pozytywnie wpłynąć na nasze bliskie relacje w związku partnerskim, odnieść się do nich z dystansem.

Na początku każdego nowego związku dominuje euforia. Czujemy, że jesteśmy dla siebie stworzeni, ponieważ - jak piszą autorzy książki - "kiedy zaczyna się romans, uzupełniające się obrazy waszych osobowości uaktywniają się jako pierwsze. W miarę coraz większego zaangażowania emocjonalnego zaczynacie odnosić się do swojej miłości tak, jak nauczyliście się w swoim pierwszym związku - z członkami rodziny. Często okazuje się, że wasze świadome potrzeby i pragnienia idealnie pasują do potrzeb i pragnień tej drugiej osoby".

Jednak po pewnym czasie do głosu dochodzą NIEUŚWIADOMIONE potrzeby, odczucia, oczekiwania, marzenia - najczęściej te nabyte w dzieciństwie, we własnej rodzinie. Twoje i Twojego partnera. Dochodzi do konfliktów, konfrontacji. I albo uda się je rozwiązać, albo związek się rozpadnie. Jeśli nie rozpoznamy przyczyny tego rozpadu, bardzo prawdopodobne jest, że kolejny związek także się nie uda, bo powielimy te same zachowania.

Munching i Katz opisują dokładnie mechanizmy obrony psychicznej, jakim ulegamy, manipulacje, jakie stosujemy; podają przykłady problemów partnerskich, wskazują przyczyny, dla których przez lata w związkach niektórych pacjentów wciąż powtarzały się te same sytuacje. Ale najważniejsze, że wskazują też drogę, jak poprawić relacje w bliskim związku, w którym już jesteśmy, bez potrzeby szukania rozwiązań u innych partnerów, bo najczęściej nowy partner niczego nie zmienia, przynajmniej na dłuższą metę. Traktujemy innych ludzi dokładnie tak samo, jak byliśmy kiedyś traktowani - i w dobrym, i w złym aspekcie. To doświadczenie nie zwalnia nas jednak od samodzielnego myślenia i nie usprawiedliwia wszystkich naszych życiowych niepowodzeń. Już jesteśmy dorośli i pora wziąć za swoje życie i swój związek pełną odpowiedzialność, nie szukając winy wyłącznie w dzieciństwie lub u partnera. Jak to zrobić? Uzbroić się w cierpliwość i wiedzę - pomoże w tym ta książka, przeczytajcie ją.

autor: Renata Mazurowska

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku