Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Zmarszczki niewyprasowane, czyli kryzys wieku średniego

Autor: Nanaja   Data: 2011-04-18, 20:56:49               

Nie,
chyba nie przezylam smierci klinicznej.
Dostalam podwojna dawke penicyliny,
gdzie na pewno juz jedna moglaby mnie wykonczyc. ;)
Wiadomo.. wstrzas popenicylinowy i ... odjazd w jednej chwili.
To co przezylam jak juz gdzies czytalam to mozna porownac ponoc do
stanu po substancjach pobudzajacych.
Dlatego nic nadzwyczajnego.
Czytalam kiedys ta stronke Fundacja Nautilius....
... i podobne...
Nie udzielam sie na innych forach, czasowo bym nie wyrobila.

Impresja,
juz przepalilam rolady (rodzinka grzecznie zjadla:)),
bo "nasza Magdalene" wlasnie strasznie przezywala rozterki,
a ja z nia. Nie potrafie wyrazic uczuc w slowach, taki slon juz jestem
co rozwala porcelane. ;)
Po prostu lubie to forum. :) Pozwala mi sie "poskladac".

Moje przezycia z tego stanu? W dwoch slowach?? Hehe..sprobuje! :)
Po zastrzyku..ciemnosc przed oczami, zlapalam sie parawanu... i...
weszlam w swiat kolorow, ale dominowal kolor pomarancz,
tylko troche inny, tak jakby ten kolor zyl!!! :)
Czulam, ze nadchodzi bol... ale zanim go poczulam, to "kregi" pomaranczowe
przyblizyly sie i poczulam ulge...ulge taka jakiej nie znalam.
W normalym zyciu tego nigdy nie odczulam.
Dlatego szukam...
Ja bym to osobiscie okreslila jako "bycie wolna".
Mam wrazenie, ze brakuje mi slow, zeby to opisac.
To bylo takie "inne", co jest nam znane.
Przerwal moje "wspaniale przezycia" lekarz. Trzy dni bolalo mnie udo, bo
jakis zastrzyk mi sie dostalo.
Tak, ze jak widzisz nie jestem w kategorii z.. zycia po zyciu.
Ale poczulam ulge, ze moglam to opowiedziec.
Dziekuje.



Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku