Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

Nauka dzieci na rozdrożu

Autor: marysiak   Data: 2009-07-06, 10:02:46               

Ja chodzę do szkoły i wcale nauczycielki nie sa takie jak ta pani pisze , ta pani to by chciała poustawiać wszystkich na swoich miejscach i żeby wszyscy zachowywali się pod jej dyktando, ta pani chyba dawno nie była w szkole .A teraz w szkole do której ja chodzę nauczycielki boją się cokolwiek powiedzieć uczniowi bo może powiedzieć starszym kolegom i albo ją pobiją jężeli jest stara i brzydka, albo zgwałcą jak jest ładna i młoda.
Dlaczego nigdzie nie przedstawiają w artykułach psychologicznych realnych sytuacji tylko takie jakie psychologom się uwidzą.Czyżby nie żyli w realnym świecie?
Przez takie artykuły oddalone od rzeczywistości to ja naprawdę jestem na rozdrożu,mam 8 lat i nie wiem jak się zachowywać w szkole,a w domu tym bardziej, dorośli nie znają dzieci chcą je widzieć jako niwinne i podporzadkowane,chyba żyja w swojej bajce która była jakieś 30 lat temu.Przez takie artykuły to odechciewa mi się czegokolwiek uczyć i czytać książki.Po co bajki mnie nieinteresują, wystarczy że starsi żyją w jakiejś baśni o samospełniających się życzeniach.
Przepraszam za moje pisanie ale jestem zła na dorosłych bo mnie nie przygotowują do dorosłego realnego życia, a ja chociaż bym chciała to nie mam skąd wźiąść przykładu.
Kto mi pomoże?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku