Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Kontakt z uczuciami owocem psychoterapii

Autor: fijołek   Data: 2007-08-22, 22:40:54               

Witam autorkę!

Dokładnie taką Przyjaźń, o jakiej Pani pisze, udało mi się w życiu stworzyć. Znam moc więzi, która trwa, mimo przeróżnych mniejszych czy większych waśni, konfliktów, trudności, niedomówień no i mimo prozy życia ;) Taka przyjaźń potrafi przetrwać naprawdę wiele... ostatnio musiałam sobie jednak postawić pytanie: ale czy wszystko? Potem pojawiły się kolejne pytania: Na ile można przyjaciela obciążać swoimi problemami? Gdzie jest granica tego ile możemy od niego wymagać? Gdzie granica cierpliwości? (tutaj puszczam oczko w stronę wiewiórki Pani Agnieszki)
Przyjaciel owszem może pogubić się w tym co robić, co mówić, jak się zachować, ale co jeśli my sami się w tym gubimy? Co, jeśli sami do końca nie potrafimy powiedzieć czego oczekujemy? Niewątpliwie ja się pogubiłam, przez co pogubili się i przyjaciele. Moje życie ostatnio składa się z samych pytajników, tak jakby nic nie było już ważne ani pewne. Wśród tej plagi wątpliwości jedna rzecz powiewa (tak, jeszcze powiewa chociaż wiatry coraz silniejsze) jak sztandar - Przyjaźń. Chciałabym wierzyć że przetrwa ...

Pozdrawiam serdecznie :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku