Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1204)
- Szukam bylego lub zawodowego psycholo... (2)
- Mroczna tajemnica (4)
- Czy to normalne? (4)
- Rozwód (2)
- Trauma córki (3)
- Początki depresji partnerki (3)
- Zwiazek z wdowa (32)
- Buu jakie to smutne , przepraszam (7)
- na rozdrożu ... (11)
- Wazny temat dla mnie (12)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (10)
- Dziwne zachowanie matki. (2)
- Renta/zasiłek a depresja (2)
- Wampir energetyczny w pracy (23)
- Ciąża córki (8)
- Przerwana ciąża (2)
- Powracająca przeszłość (8)
- Przestałam kochać męża? (54)
- Znudzenie w związku (29)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Poziom akceptacji w rodzinach anorektycznych
Autor: aniazd Data: 2007-10-22, 13:03:19Witam
Mam 32/lata pięć lat temu moją chorobę wywołała depresja jaką przeszłam ,sama nie zdawałam sobie sprawy do jakiego stanu się doprowadzam nie tylko fizycznie ale i psychicznie myślałam że tak reaguje moja psychika po śmierci matki ,przestałam jeść po prostu nie czułam łaknienia ,miałam ten komfort że nikt mnie nie kontrolował więc nie jadłam ,kiedy gotowałam posiłki dla rodziny często wymiotowałam nie mogłam znieść zapachu gotujących się potraw ,w końcu moja psychoza sięgnęła tego stopnia że zaczęłam kontrolować rodzinę co jedzą i jakie ilości spożywają zaczęłam ograniczać im jedzenie.Ja żyłam o kawie i papierosach ,wodzie mineralnej.Kiedy trafiłam do szpitala nie z własnej woli straciłam przytomność z wyczerpania miałam niedocukrzenie organizmu ,włosy wychodziły mi garściami ,zatrzymała mi się miesiączka i ważyłam 43-kg w szpitalu spędziłam prawie miesiąc po wyjściu ze szpitala chodziłam do psychologa ,i byłam pod stałą kontrolą lekarską .Dzisiaj jest już lepiej spożywam posiłki pięć razy dziennie w małych ilościach tak jak zalecił mi lekarz ważę 49-kg .Nie wiem co Pani doradzić córka przede wszystkim sama musi podjąć decyzję o terapii Pani jako matka może powiedzieć Córce że bardzo ją kocha i nie chce Pani jej stracić już raz się Wam udało proszę być dobrej myśli że i tym razem dziewczyna da się przekonać i podda się terapii postawa szkoły wobec państwa jest karygodna i żenująca.
Pozdrawiam
- Poziom akceptacji w rodzinach anorektycznych - misia2007, 2006-09-13, 20:19:13
- RE: Poziom akceptacji w rodzinach anorektycznych - aniaww, 2006-09-18, 16:05:41
- RE: Poziom akceptacji w rodzinach anorektycznych - mama, 2007-10-22, 11:39:32
- RE: Poziom akceptacji w rodzinach anorektycznych - aniazd, 2007-10-22, 13:03:19
- RE: Poziom akceptacji w rodzinach anorektycznych - taxus, 2007-10-23, 14:03:39
- RE: Poziom akceptacji w rodzinach anorektycznych - psychoterapeuta, 2016-09-15, 11:31:39