Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Relacja terapeutyczna w psychoterapii psychodynamicznej

Autor: dajelapke   Data: 2016-09-16, 12:46:44               

"Z jednej strony siedzi człowiek starający się znaleźć racjonalne i społecznie akceptowalne ujście dla swoich skłonności sadystycznych..."

To niezwykle dziwne spojrzenie na relację terapeutyczną - widzieć skłonności sadystyczne jako główny powód dla którego terapeuta wykonuje swoją pracę. Plus jeszcze, co z następnych wpisów sams wynika, podtrzymywanie przez psychoterapię współczesnego kapitalistycznego porządku społecznego. Plus wykorzystywanie ekonomiczne klientów, co już z innego wątku od sams wiem...

Nie podzielam tej wizji. Psychiczne problemy ludzie mieli od zawsze. Od zawsze radzili sobie pomocą wzajemną. Altruizm i empatia leżały u podłoża, co nie znaczy, że bez znaczenia było wynagrodzenie. Tak było i jest, kapitalizm nie ma nic do tego. Sadystyczne skłonności? Pojawienia się ich u jakiegoś terapeuty wykluczyć nie można, lecz nie jest to baza na której opiera się zawód terapeuty.



Relację terapeutyczną widzieć można przeróżnie. Dla jednego to będzie jakiś sadomasozwiązek. Inny zobaczy w tym relację niemowlęcia z opiekunem. Dla innego będzie się to jawić jako prawie partnerska wymiana... Tyle spojrzeń, ilu ludzi, ile doświadczeń wcześniejszych, ile wiedzy, czy wyobrażeń. O tym właśnie pisze autor artykułu zaznaczając, że idzie za tym jakaś informacja dla pacjenta/klienta o nim samym.

Wizja sams dziwaczna. Widać jej ulubiony socjologiczny konik spory kawałek wewnętrznego świata jednostki zasłonił zadem.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku