Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Relacja terapeutyczna w psychoterapii psychodynamicznej

Autor: felka4   Data: 2016-09-16, 16:26:56               

"Nie zamierzam akceptować ani złego świata ani ludzi, którzy mnie np. nie szanują"

Trzeba by dyskutowac co znaczy "akceptować", a sama nie jestem w tym mocna. Na pewno nie znaczy to : "nie broń siebie , nie broń ziemi, klimatu przed złem, przed złymi ludźmi". Na poziomie zewnętrznym, czyli działań - walcz i broń, to chyba nie jest złe.

Ale wcześniej, w środku, w nas -

może przesadziłam i wylałam dziecko z kąpielą -

ale pozycję wyjściową mam taką: nie ma zła, jest nieszczęście i nieszczęśliwi lub chorzy ludzie, którzy produkują zło z tego nieszczęścia swojego którego nie czują (bo są we mgle nieświadomości). W zarodku duszą swoje nieszczęście władzą i konsumpcją i uzależnieniami i sianiem zniszczenia.

Z tym co robią walcz, ale gorycz że oto dlaczego oni są tacy jacy są.... -

goryczą się nie zatruwaj; są tacy bo są nieszczęśliwi i ... nie kochają siebie :) ( czyli tym samym życia )

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku