Forum dyskusyjne

RE: To byl taki sliczny chlopiec...

Autor: Tommy   Data: 2025-02-12, 18:56:23               

Calmi
Calmi
Matka zmarla kilka lat temu.Moj syn to nastolatek.Mamy super kontakt.Pracuje zawodowo,mieszkamy zagranica.Staram sie bardzo.Pracodawca ulatwia mi opieke nad synem,dajac elastycznosc w godzinach pracy.Gotuje obiady,uprawiam sporty z synem.Juz tutaj kiedys pisalem,ze zona umierala na raty I ponagrywalismy w wolnych chwilach filmy z mama I teraz czasami sobie je puszczamy.Syn bardzo je lubi I naprawde czesto one Mu pomagaja.
Drugiej zony nie mam .Z wlasnej decyzji I przekonania.Moze kiedys,nie wiem.Mimo,ze syn ma wszystko,sa momenty,ze sie zastanawiam,czy brak matki mocno odbije pietno w przyszlym zyciu.
Kobieca role w Jego zyciu spelnia moja mama,ktora nas regularnie odwiedza.Ona robi rzeczy,ktore potrafia tylko kobiety:) na przyklad kupuje ozdoby do domu ,ktore dla mnie w sklepie nie istnieja:) a widze,ze dla syna to sa momenty szczesliwosci.
Druga kobieta to moja forumowa kolezanka,ktora poznalem tutaj na forum I mieszkamy razem w tym samym kraju.Moj syn regularnie bywa u jej rodziny I zawsze wraca rozpromieniony.To sa dla mnie wazne chwile.Uswiadamiaja mi,ze nie jestem w stanie tak w stu procentach byc I matka I ojcem.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku