Reklamy
Artykuł
Ewa Kostarczyk
Innowacyjność - bariery motywacyjne, kulturowe i ustrojowe
- Innowacje tworzą się z twórczego burzenia - Yoshihisa Tabuchi
Kultura zapewnia przetrwanie
Kultura (łac. cultura - uprawa, kształcenie) to całokształt duchowego i materialnego dorobku społeczeństwa. Według Stanisława Ossowskiego: "Kultura jest pewnym zespołem dyspozycji psychicznych przekazywanych w łonie danej zbiorowości przez kontakt społeczny i uzależniony od całego systemu stosunków międzyludzkich" [1]. Istotną część naszej kultury stanowią wartości, czyli abstrakcyjne wzorce, do których dążymy. Wartości określają idealne zasady dla danej grupy społecznej, społeczeństwa czy każdej innej zbiorowości, jak np. ochrona życia, wolność, sprawiedliwość, innowacyjność.
Jakkolwiek pojęcie kultury historycznie odnoszone było do działalności typowo ludzkiej, współczesne badania sugerują, iż nie jest wytworem który można przypisywać jedynie człowiekowi. Frans de Waal z centrum badań nad prymatami w Yerkes National Primate Research Center w Atlancie, w USA, od lat opisuje relacje w społeczności szympansów z ogrodu zoologicznego świadczące o ich współpracy, a jego obserwacje podważają pogląd o wyłączności człowieka w tworzeniu kultury [2]. Jednocześnie, zarówno jego badania nad społecznościami różnych gatunków zwierząt, jak też wielu innych autorów potwierdzają, że kultura powstaje i rozwija się dzięki kontaktom międzyosobniczym, przekazywanym informacjom i wzajemnym uczeniu się reakcji i zachowań w różnych okolicznościach. Badania metod polowań, typu pieśni godowych oraz sposobów komunikacji u wielorybów udowodniły, że cechy kulturowe wpływają na przebieg ewolucji genetycznej, zaś o przeżyciu niekoniecznie decydują najlepsze geny, lecz wychowanie w najlepszej kulturze [3].
W latach 70. XX wieku Richard Dawkins wprowadził do nauki pojęcie "memu" (od greckiego mimeme, co oznacza naśladownictwo). Memy to specyficzne informacje utrwalone w konkretnej strukturze połączeń określonych neuronów w mózgu, które stają się podstawą dla reguł zachowania, tradycji, przesądów i wielu innych kodów kulturowych. Memy determinują nasz sposób postrzegania rzeczywistości, a dzięki odpowiednim mediom przekazu (gazeta, radio, telewizja, internet) mogą replikować się podobnie jak geny, dlatego są podstawą procesów ewolucji kulturowej [4].
Kultura ma ogromny wpływ na kształtowanie osobowości jednostek, a psychiczne mechanizmy kształtowania i przyswajania kultury obejmują: procesy uczenia się, formowanie nawyków kulturowych, internalizację norm obowiązujących w zbiorowości i uznawanych przez nią wartości [5].
Kultura jest też podstawowym czynnikiem rozwoju społecznego, tworzy potencjał intelektualny, kapitał ludzki, integruje społeczeństwo, pomaga w odnalezieniu własnej tożsamości i przeciwdziała patologiom społecznym. Wzorce kulturowe mogą dzielić pokolenia, ponieważ zazwyczaj młodsze pokolenie jest lepiej wyposażone i przygotowane do zmian, które w sposób nieunikniony dokonują się w każdej kulturze, lecz są to zmiany, które nie zawsze możemy przewidzieć [6]. Nie istnieją wzorce idealne - wzorce osobowości narzuca nam kultura umiejscowiona w konkretnej przestrzeni geograficznej, czasie oraz rzeczywistości politycznej.
W państwach, w których dokonuje się transformacja systemu, pojawia się szereg niekorzystnych zjawisk w obszarze wartości moralnych, które są efektem ubocznym wszelkich przemian ustrojowych, gospodarczych, cywilizacyjnych. Zostały one opisane jako zjawisko anomii (brak norm) przez Mertona [7]. Mechanizmem tych zmian jest rozpad starych systemów normatywnych, podczas gdy nowe systemy dopiero się kształtują, co odbywa się często w oparciu o doraźne interesy jednostek, nie zaś o wyższe racje moralne społeczności. Powszechnie uznane wartości takie jak demokracja czy wolność przestają dostarczać racji moralnych i powstaje chaos w sprawowaniu władzy, ustawodawstwie (np. obserwowanym jako tzw. "biegunka legislacyjna") oraz w zachowaniach ludzi, których indywidualne przystosowanie do zmiany systemowej przybiera różną formę: społecznej poprawności (wycofania, praktykowania rytuałów lub konformizmu), która tłamsi indywidualność, bądź formę zachowań niebezpiecznych (innowacyjności lub buntu), które mogą prowadzić niekiedy do agresji lecz jednocześnie są niezbędne dla rozwoju postaw twórczych, kreatywnych. Konformizm społeczny to postawa obronna, udokumentowana przewrotnie prostymi, a jednocześnie potwierdzonymi przez wielu badaczy, eksperymentami jakie Solomon Asch przeprowadzał w latach 50. ubiegłego wieku. Wyświetlał w nich badanym trzy odcinki, z których badany miał wybrać jeden - równy wzorcowemu [8]. Choć zadanie nie sprawiało problemów w badaniu indywidualnym, to w towarzystwie innych ludzi, odpowiadających niezgodnie z prawdą, badani podawali błędne rozwiązania.
Innowacja to z definicji wprowadzanie nowego, które jest przeciwstawne do starego. Trudno jest pogodzić stare z nowym, a jeszcze trudniej ukształtować prawo w taki sposób, aby promowało innowacyjność, a jednocześnie akceptowało ryzyko, jakie ze sobą innowacyjność niesie.
Słabe ogniwa socjalizacji otwartej na wartości wyższe
Zadaniem wychowania jest przygotowanie człowieka do samodzielnego życia w społeczeństwie w taki sposób, aby potrafił dokonywać autonomicznych wyborów, kierować swoim życiem i brać za nie odpowiedzialność [9].
Celem nadrzędnym procesu wychowania jest wychowanie ku podmiotowości. Według Andrzeja Tchorzewskiego proces wychowania jest dwupodmiotowy, a relacje między wychowawcą a wychowankiem są dynamiczne [10], co oznacza, że procesy wychowania często umykają przepisom legislacyjnym, nie można ich zaprogramować, choć politycy bezskutecznie pragną nam je zadekretować. Wychowanie człowieka, jego rozwój jest zawsze procesem indywidualnym, a wychowanie jest sztuką.
Poziom rozwoju moralnego nie zawsze jest funkcją wieku i nie przebiega równolegle do wieku życia, niektórzy bowiem zatrzymują się na pewnym jego etapie. Nasze zachowania moralne są w ograniczonym stopniu podatne na kontrolę zewnętrzną, a takie czy inne zachowanie człowieka nie jest świadectwem jego motywów. Podobne zachowania wynikają z różnych powodów, często najmniej oczywistych.
Etycy, reprezentujący wydawałoby się przeciwstawne nurty filozoficzne uważają, że poziom moralności współczesnego człowieka stanowi zagrożenie cywilizacyjne. Jan Paweł II przestrzegał przed niebezpieczeństwem zniszczenia kultury przez podporządkowanie jej nieubłaganej logice rynku i mediów, zniszczeniem dotychczasowych norm życia społecznego, zakorzenionych w kulturze i przestrzegał przed utożsamianiem etyki z utylitaryzmem podporządkowanym logice wydajności oraz innowacjom naukowo-technicznym [11].
Z kolei Maria Szyszkowska, filozof prawa z Uniwersytetu Warszawskiego, senator RP kadencji 2001-2005, pisze:
- Nie dostrzegam więc związku między przemianami cywilizacyjnymi a poziomem moralności. Co więcej, rozkwit techniki prowadzi do bardzo poważnych zagrożeń w związku z tym, że nie następuje podniesienie poziomu moralnego ludzkości...
(...) systemy edukacji poszczególnych państw nastawione są bardziej na podnoszenie poziomu rozwoju intelektualnego niż na kształtowanie charakteru i poziomu rozwoju uczuć... W konsekwencji dochodzi do negatywnych przejawów w życiu społecznym wywołanych konformizmem, niedostatkiem wyobraźni i nieukształtowanym charakterem tych, którzy decydują o losach społeczeństw... [12]
Podczas gdy myśl filozoficzna od czasów Platona łączy etykę oraz wybory moralne ze światem wyższych idei, to najnowsze badania wskazują, że nasze wybory moralne zależą od wyuczonych nawyków reakcji ruchowych wynikających z indywidualnej organizacji ośrodkowego układu nerwowego. Daniel Casasanto z Max Planck Institute for Psycholinguistics (Holandia) wraz z Evangelią Chrysikou z University of Pennsylvania (USA) udowodnili eksperymentalnie, że u osób praworęcznych dobre wybory typu: którego aplikanta zatrudnić, który produkt kupić itp. są skierowane wobec tych osób czy obiektów, które spostrzegane są po ich prawej stronie ciała. Wprowadzenie kilku minut ćwiczeń angażujących lewą stronę ciała wpływa na zmianę wyborów dotyczących tych samych problemów [13].
Aktualne odniesienia praktyczne
W Polsce od wielu lat debatuje się nad przyczynami kryzysu społeczno-wychowawczego objawiającego się przedkładaniem roszczeń nad aspiracje, biernością, zorientowaniem na konsumpcję i gromadzeniem kapitału [14]. Debaty prowadzone za pośrednictwem mediów bądź instytucjonalnych autorytetów mają zazwyczaj charakter moralizatorski, choć opisywane postawy nie powinny zasadniczo nikogo dziwić skoro, jesteśmy społeczeństwem w procesie transformacji ustrojowej. Łatwiej piętnować postawy obywateli, dużo trudniej wpływać na korzystne zmiany ustawodawcze. Racjonalną krytykę zarówno władzy ustawodawczej, jak i wykonawczej media podporządkowane interesom partyjnym tłumią, choć wszelkie światowe raporty wskazują, że Polsce brak innowacyjności [15].
Aktualna nowelizacja ustawy - prawo o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki - weszła w życie 1 października 2011 [16], choć wiele środowisk akademickich się jej przeciwstawiało.
Autorzy ustawy przekonani są iż ustawa stanowi otwarcie na wartości: milowy krok ku nowoczesnym, polskim uczelniom, efektywnie zarządzanym, otwartym na świat, skoncentrowanym na rozwoju talentów uczonych i studentów jak podkreśla minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudrycka [17].
Umożliwienie rozwoju talentów to hasło, wokół którego reforma programowo rozbudowuje system opierający się o standardy stosowane w całej Europie, który ma zaowocować eksplozją projektów uzdolnionych specjalistów. Ustawa zwraca ponadto uwagę na etykę zawodową i już powstał kolejny z rzędu Zespół do Spraw Dobrych Praktyk Akademickich [18].
Celem tych wszystkich zmian jest motywowanie do rozwoju i dążenia ku wartościom.
Jednak kulturowe wartości zakładają istnienie odpowiednich wzorców. A tymczasem w polskim środowisku akademickim co rusz wybuchają skandale związane ze zdobywaniem kolejnych stopni i tytułów naukowych na skróty, czyli drogą plagiaryzmu [19].
Projektowana nowelizacja ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki nie zapewnia autonomii młodym pracownikom naukowym, ponieważ nadal ich rozwój będzie w rękach przedstawicieli starego zdewaluowanego systemu, których brak podejścia innowacyjnego już doprowadził do aktualnego kryzysu i zapaści. Ekonomiści zwracają uwagę, że w polskiej gospodarce zostały zaniedbane wydatki na badania i rozwój. Maria Drozdowicz-Bieć, prof. SGH jest zdania, że duże, a nawet renomowane uczelnie oraz naukowe instytucje państwowe nie są konkurencyjne dla biznesu we współpracy przy badaniach i rozwoju, ponieważ są zbyt zbiurokratyzowane, by konkurować z prywatnymi instytucjami [20]. A jednak nowelizacja ustawy w obecnym jej kształcie daje zielone światło właśnie uczelniom publicznym, centralnie zarządzanym, a nawet państwowym wyższym szkołom zawodowym. Stanowi to wspaniałą egzemplifikację nadzwyczajnej oporności na zmiany kodów kulturowych utrwalonych w memach.
Pułapki wyższych potrzeb
Celem przeprowadzanej aktualnie reformy nauki i szkolnictwa wyższego jest stymulowanie motywacji do zdobywania kolejnych szczebli kariery naukowej i akademickiej. Motywacja do nabywania wiedzy, stanowi szczególny przedmiot zainteresowania nauczycieli, wykładowców, szkoleniowców - czyli wszelkich edukatorów. Poziom motywacji uczniów czy studentów na każdym poziomie edukacji jest różny i dlatego ustalenie ich konkretnych, indywidualnych potrzeb często przyczynia się do akademickiego sukcesu [21].
Najbardziej wszechstronną listę ludzkich potrzeb sporządził Henry Murray w latach 30-tych ubiegłego wieku, a na jej podstawie stworzył test TAT, czyli Test Apercepcji Tematycznej, pozwalający na pomiar projektowanych przez badany podmiot, ukrytych potrzeb, który do chwili obecnej jest wykorzystywany w psychologicznej diagnostyce [22]. Lista potrzeb Murraya obejmuje również potrzeby, które niekoniecznie są akceptowane w społeczeństwach, które cnotą uczyniły polityczną poprawność, postawę konformizmu oraz tłumienie wszelkiego indywidualizmu. Jednak potrzeba agresji, stowarzyszenia się, afiliacji, uzewnętrzniania swojej osobowości, ekshibicjonizmu, zapotrzebowania na przyjemne doznania zmysłowe czy informowania innych to potrzeby typowo ludzkie. Od systemu społecznego zależy, jak zostaną one skanalizowane lub wykorzystane.
"Motywacja" to słowo-wytrych publikacji popularnonaukowych oraz niezliczonych poradników na życiowy sukces, wydawanych również w Polsce. Pojęcie motywacji zrobiło w psychologii zawrotną karierę już w połowie ubiegłego wieku. Otworzyło niezliczone obszary interdyscyplinarnych badań, studiów różnych rodzajów motywacji u różnych gatunków istot żywych, a przede wszystkim badań czynników, które mogą wpłynąć negatywnie lub pozytywnie na poziom motywacji.
Pomimo tych licznych ścieżek badawczych i mnogości form motywacji samo pojęcie motywacji uderza swoją prostotą: oznacza proces, który wywołuje, ukierunkowuje i podtrzymuje określone zachowania, które mają osiągnąć określony cel. Jej źródeł można doszukać się w teorii Freuda, lecz wśród teorii redukcji popędu (czy też potrzeby) najbardziej spopularyzowaną jest humanistyczna teoria motywacji wzrostu, nazywana również hierarchią potrzeb Maslowa, którą Abraham Maslow opracował w 1943 roku [23]. Oryginalnym założeniem Maslowa było stwierdzenie, że potrzeby wyższego rzędu, czyli potrzeby wzrostu, mogą być uaktywnione jedynie wtedy, gdy potrzeby niższego rzędu (potrzeby niedoboru) są zaspokojone. Choć nasze potrzeby są wrodzone, to jednak wartości kulturowe wpływają zarówno na sposób ich wzbudzania, jak na ich ekspresję. Od ponad pół wieku wszystkie podręczniki psychologii i socjologii podają wiele przykładów na to, iż rozwój potrzeb poznawczych, estetycznych, samorealizacji oraz transcedencji jest mało prawdopodobny u człowieka głodnego, żyjącego w poczuciu zagrożenia, osamotnionego i pozbawionego społecznego uznania.
A jednak politycy w Polsce niekoniecznie poddają analizie przyczyny motywacyjnej zapaści wśród 60 tysięcy polskich nauczycieli akademickich [24]. Według założeń do nowelizacji ustawy: prawo o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki, pensje nauczycieli akademickich są za niskie i mają zacząć wzrastać dopiero od 2013 roku [25]. Na chwilę obecną przeciętne stypendium doktoranckie wynosi 1300 zł miesięcznie (przy średniej krajowej około 3500 zł) [26]. Odnosząc ten fakt do obszaru myśli Maslowa, uzyskiwane wynagrodzenie przez doktoranta dyskwalifikuje go jako rzetelnego pracownika naukowego z uwagi, iż jego potrzeby niedoboru nie są zaspokojone w wystarczającym stopniu, a przynajmniej nie na tyle, aby mógł oddać się całkowicie zaspokajaniu swoich potrzeb wzrostu. Teoria motywacji zakłada również, że jeśli określony cel będzie postrzegany jako użyteczny, a prawdopodobieństwo jego realizacji będzie mieścić się w obszarze potencjalnych możliwości doktoranta, to może się on zdecydować na podjęcie studiów III stopnia, ponieważ mogą być pomocne w zdobyciu naukowego stypendium, obniżenia kosztów życia (zniżki na transport) [27]. Jednakże możliwości zatrudnienia po uzyskaniu stopnia doktora będą zdecydowanie niższe [28] niż możliwość jego uzyskania. Osoba o skłonnościach masochistycznych może przewartościować tego rodzaju sytuację poprzez dokonanie obronnej racjonalizacji [29], w której sama się przekona, że jej potrzeby niematerialne (np. satysfakcja z wykonywanej pracy) szlachetnie odsuwają te niższe, materialne (np. związane z wynagrodzeniem). Podążając tą ścieżką bezkrytycznych racjonalizacji natrafiamy na dwie pułapki.
Pierwsza, to prawo homeostazy, które w stosunku do potrzeb wyższych zawodzi. Zaspokojenie wyższych potrzeb nie redukuje stanu napięcia i nie powoduje ich zaniku, ponieważ generują nagradzające uczucie przyjemności. Jakkolwiek Adam Małysz długo, jak twierdzi, zastanawiał się przed zejściem ze sceny - to podjęcie takiej decyzji ułatwiła mu fizjologia. W życiu publicznym na całym świecie funkcjonuje wielu polityków, profesorów a nawet narodowych przywódców, którzy pomimo zaawansowanego wieku i widocznych objawów pogłębiania się zespołu psychoorganicznego, wynikającego z naturalnych procesów starzenia się organizmu, nie mogą się rozstać z przyjemnością zawodu i którzy własne bankructwo podtrzymują protezami partyjnymi lub zapleczem wojskowym.
Drugą pułapką jest groźba wejścia w psychotyczny świat życia obwarowany wytworzonymi mechanizmami obronnymi, ponieważ przerost mechanizmów obronnych to prosta ścieżka w tym kierunku [x]. Takie patologiczne mechanizmy obronne są sygnalizowane przez sztywność, brak elastyczności, wyłączność, odniesienia bardziej do przeszłego lub przyszłego kontekstu niż sytuacji aktualnej, brak umiejętności rozwiązywania konkretnych problemów. To zadziwiające, że media często podtrzymują przywódcze mity, które współczesna psychologia poddaje stosunkowo prostej ocenie [31]. Jednak każdego człowieka nobilituje identyfikacja z tzw. autorytetami, a następnie ich idealizacja, pomimo iż nie do końca zdaje on sobie sprawę z tego, że nie są to jego własne wybory, lecz uaktywnione mechanizmy obronne, które podświadomie go ratują przed niebezpieczeństwem indywidualizmu.
Podsumowanie
Trudno uzyskać zmiany czy innowacje bez odrzucenia postaw konformistycznych i rozbrojenia patologicznych mechanizmów obronnych, które dają złudne poczucie bezpieczeństwa. Efektywność uczenia się, które jest procesem biologicznym, zależy od dynamiki zarówno wzmocnień pozytywnych jak i negatywnych, wyciągania wniosków z porażek i sukcesów [32,33], naśladowania zachowań wzorcowych [34], a konieczność podporządkowania się regułom i ustanawianym prawom niezbyt przystającym do rzeczywistości wywołuje skutki przeciwne. Z pewnością nie stymuluje innowacyjnego myślenia. Steven Levy, zdobywca tytułu Nauczyciel Roku oraz Nagrody przyznawanej przez korporację Walta Disneya dla wybitnych nauczycieli w Stanach Zjednoczonych, tak odpowiedział na pytanie dziennikarki, czego uczy nauczycieli:
- Przede wszystkim, żeby popełniali swoje błędy i z nich wyciągali wnioski. Uczę refleksyjnego podejścia do tej pracy. Tworzenia sytuacji edukacyjnych opartych na prawdziwych problemach, nie zaś - wymyślonych ćwiczeniach oraz autentycznej pracy badawczej, zamiast czytania podręczników. Efektywne nauczanie musi zostać powiązane z konkretną rzeczywistością dziecka-ucznia, jego życiem, jego problemami, jego ciekawością. Inaczej to czysta abstrakcja - obciążająca niepotrzebnie umysł. Potrzebna jest znajomość wielu dobrych metod nauczania i skutecznych technik, ale najważniejsza sprawa to mieć dobrze rozpoznaną, klarowną wizję tego, czego chcemy dzieci nauczyć i po co to w ogóle robimy! W czasie codziennej pracy każdy nauczyciel podejmuje nieskończoną liczbę decyzji [35].
- Autorka jest naukowcem, doktorem PAN, wykładowcą akademickim i psychologiem-praktykiem. Jest także Autorką wielu publikacji specjalistycznych oraz popularyzatorskich z dziedziny neurofizjologicznych mechanizmów zachowania, eksperymentalnej psychologii emocji, motywacji oraz bólu. Jest członkiem International Association for the Study of Pain (IASP).
Artykuł opublikowano w czasopiśmie "Przegląd Humanistyczny" 2011, 4: 74-85.
Zobacz także: www.maluchy.pl/specjalisci/ewa_kostarczyk/.
Bibliografia
- Blackmore S, 2002. Maszyna Memowa. Rebis, Poznań.
- Bond, R. and Smith, P. B., 1996, Culture and Conformity: A Meta-Analysis of Studies Using Asch's ( 1952b, 1956) Line Judgment Task. Psychological Bulletin, 119, 111-137.
- Cofer Ch.N. i Appley M.H. 1972 Motywacja. Teoria i badania. PWN, Warszawa.
- Fatyga, B.A. Tyszkiewicz A. (red.), 2001, Normalność i normalka. Próba zastosowania pojęcia normalności do badań młodzieży, UW, Warszawa.
- Górska T., Grabowska A. i Zagrodzka J. (red) 1997, Mózg a zachowanie. PWN Warszawa.
- Gurycka A. (red) 1989 Podmiotowość w doświadczeniach wychowawczych dzieci i młodzieży, Wyd. UW, Warszawa.
- Hall E.T., 2001, Poza kulturą, PWN, Warszawa.
- Horner V., K. E. Bonnie and F. B. M. de Waal, 2005, Identifying the motivations of chimpanzees: Culture and collaboration, Behavioral and Brain Sciences , Vol. 28 ( 05), 704 -705.
- Jan Paweł II, 2005, Pamięć i tożsamość,Wydawnictwo ZNAK, Kraków.
- Kowąlczyk M, 2004: Determinanty zagrożeń procesu wychowania we współczesnej rodzinie polski ej, Impuls, Kraków.
- Maslow A, 1943 A Theory of Human Motivation, Psychological Review, 50: 370?396.
- Merton R. K. 1982, Teoria socjologiczna i struktura społeczna, PWN Warszawa.
- Papuzińska M, Cieśla J 2011 Mitologia wyższa, Polityka - nr 10 (2797); s. 34-36.
- Schultheiss O. C. and Brunstein J. C. 2001, Assessment of Implicit Motives with a Research Version of the TAT: Picture Profiles, Gender Differences, and Relations to Other Personality Measures, Journal of Personality Assessment 77 (August): 71-86.
- Tchorzewski, A (red) 1993 Wychowanie w kontekście teoretycznym, WSP, Bydgoszcz.
- Whitehead, H. 2009, SOCPROG programs: analyzing animal social structures. Behavioral Ecology and Sociobiology 63:765-778.
- Whyte C.B. 2007. An Additional Look at Orientation Programs Nationally, (reprint of 1986 article in same journal), National Orientation Directiors Association Journal, 15 (1). 71-77.
- Włodarski Z. 1992, Człowiek jako wychowawca i nauczyciel, WSiP, Warszawa.
- Wyrwicka W.,2001, Naśladownictwo w zachowaniu się ludzi i zwierząt, PWN, Warszawa.
- Zaccaro S. J. , Mumfordb M. D., Connellyc M. S., Marksd M. A. i Gilberte J.A. 2000 Assessment of leader problem-solving capabilities, The Leadership Quarterly 1 (1), 37-64
Rozporządzenia MNiSW
- http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/2215_u/$file/2215_u.pdf stan na dzień 23.03.201
- http://www.bip.nauka.gov.pl/_gAllery/12/89/12898/20110215_zarzadzenie_14_MNiSW.pdf stan na dzień 23.03.2011
- http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/kategoria/1831/artykul/sejm-przyjal-nowe-prawo-o-szkolnictwie-wyzszym/ z dnia 18.03.2011
Strony WWW
- http://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:f9WntixiOc8J:pubman.mpdl.mpg.de/pubman/item/escidoc:102678:10/component/escidoc:783643/Casasanto%26Chrysikou_2011.pdf+Casasanto+Chrysikou+experiment&hl=pl&gl=pl&pid=bl&srcid=ADGEEShMHcsP0PXEotsXYOEfBh1w0NhVRJKo5Rm_D_ukFju1qfqTuZxQjn5a-ZXLaTCCoeHR70Z2QcZRRz7ao1rMILLjZmghi6H_lzgF03SFZklA9D2bYeSvUMqUcXoR859QqiLKxsD-&sig=AHIEtbTCiVDm9ME9BXNNvfGDMyQ-SpXaXQ stan na dzień 21.03,2011
- http://tygodnik.onet.pl/30,0,57373,5,artykul.html stan na dzień 23.03.2011
- http://edunews.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=635&Itemid=655 stan na dzień 21.03,2011
- http://www.worldbank.org.pl/WBSITE/EXTERNAL/COUNTRIES/ECAEXT/POLANDEXTN/0,,contentMDK:22862567~pagePK:141137~piPK:141127~theSitePK:304795,00.html stan na dzień 24.03.2011
- http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/492390,rzad_podwyzki_dla_nauczycieli_akademickich.html stan na dzień 18.03.2011
- http://www.kultura.g-d-a.pl/definicje-kultury.html stan na dzień 20.03.2011
- http://www.kulturaswiecka.pl/node/29 stan na dzień 23.03.2011
- http://www.psychiatriapsychoterapia.pl/?a=articles_show&id=704
- http://www.rp.pl/artykul/9211,629865_Polsce-brak-innowacyjnosci.html stan na dzień 21.03 2011
- http://www.rynek-kolejowy.pl/20398/Prezydent_podpisal_ustawe_wprowadzajaca_znizki_dla_studentow.htm stan na dzień 23.03.2011
- http://wyborcza.pl/1,75478,9304570,W_poszukiwaniu_straconego_absolwenta.html stan na dzień 23.03.2011.
Opublikowano: 2012-03-15
Zobacz komentarze do tego artykułu
Innowacyjność - bariery motywacyjne, kulturowe i ustrojowe
Autor: Mirek126 Data: 2012-03-19, 17:30:11 OdpowiedzZ zainteresowaniem przeczytałem artykuł, który swojej wymowie - bardzo naukowej, podpartej autorytetami naukowymi autor przedstawił obstrukcję naszej władzy dla problemów kulturowych, wychowania a przede wszystkim kształcenia przyszłej kadry. Dziękuję za tak całościowe podejście do tematu bez zbędny... Czytaj dalej