Forum dyskusyjne

RE: Leniwy, bierny mąż.

Autor: sanaziolowa1   Data: 2025-01-14, 11:18:55               

Przed slubem mialam watpliwosci ktore czesto omawialam z wtedy-chlopakiem. On mi na to ze po slubie, jak sie juz wyprowadzi od mamusi to wszystko sie zmieni, on po prostu nie mial warunkow zeby rozwinac skrzydla. A poniewaz mialam juz swoje lata i nadwage wiec zbyt wielu kandydatow nie bylo...A trafil sie powaznie zainteresowany - prawie jak slepej kurze ziarno! Tak mnie przynjamniej namawiali znajomi.

Co wnosze do zwiazku by 'nie bylo nudno'?
1. Jestem czesto zapraszana przez przyjaciol, rodziny z dziecmi bo slyne z humoru i fajnych opowiesci, oraz ponoc umiem zagajac dzieci, motywowowac je do nauki - rowniez swoja postawa ' jak bedziesz sie uczyla bedziesz miala fajna prace i zwiedzala swiat, jak ciocia'.

Maz rowniez chetnie przychodzi na te spotkania - zwlaszcza ze ja o wszystkim pomysle, jak tam dojechac, ze trzeba ciasto zabrac lub i upiec- wiec on idzie jak kolek i milczy. Siedzi przy stole jak mebel.

2. Znam sie na wielu rzeczach - naprawie samochodu, handlu nieruchomosciami, metodami jak zarobic dodatkowe pieniadzie - jestem bardzo zaradna - z moich porad i pomocy chetnie korzystaja znajomi. Jestem w trakcie pisania ksiazki o finansach. (Mam tez dobra prace w banku i zarabiam dokladnie 5x tyle co maz, ale to sprawa trzeciorzedna). Maz nie ma nawet prawa jazdy i nie rozumie nawet znaczenia 'kredyt hipoteczny'.

3. Zrobilam kurs pomocy medycznej i pracuje co druga sobota charytatywnie w hospicjum. Mam do powiedzenia rozne ciekawe i smutne historie. Slowem - mam wiele do opowiadania.

4. Jestem na bierzaco z repertuarem w operze, teatrem muzycznym, jakie ksiazki teraz wyszly.. maz mial w reku tylko jedna ksiazke. Pismo Swiete. Mial w reku - nie znaczy przeczylal. Ja mam ambicje przeczytania calego Pisma Swietego od deski do deski do konca 2025 roku - jestem juz na stronie 165! :)

Nie jestem doskonala, jestem gruba i czesto narzucam swoje zdanie niestety, za duzo gadam. Ale nadrabiam pracowitoscia, ambicja i humorem! :)
A maz to dla mnie mebel. I to malo uzyteczny mebel, bo krzeslo przynajmniej do czegos sluzy :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku