Forum dyskusyjne

RE: Leniwy, bierny mąż.

Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-17, 20:04:45               

Cos sobie przypomnielam, jesli chodzi o wyglad.
Sanna, pisze o desperacji i nadwadzie.

Luska, pewnie taki szczegol, to ty nie pamietasz, ale...
Jak spotkalam sie z Calmi w Krakowie, to jakiez bylo moje zdziwienie gdy ja zobaczylam.
Juz wyjasniam.
Ja, na to spotkanie przyjachalam z podkrakowskiej wsi pekaesem, a wczesniej fiklam orla i utykalam, bo se kolano stuklam a nawet dwa kolana:)
A tu podchodzi do mnie dziewczyna jak tpomoldelka z programu topmodel:))
TO NIE SA JAJA.
Calmi, mi swiadkiem.
I jak siadlysmy w ogrodku i zaczelysmy "psychologicznie" rozmawiac, to ja wypalilam " ty pewnie nie masz problemow, bo z takim wygladem..."
I dostalam zj.bke na przywitanie od Calmi:))
Szybko sie kaplam ze glupoty gadam....

Jesli mamy takie problemy z samoocena i kompleksami, to najpierw trzeba nad tym popracowac.
Siebie pokochac, siebie zaakceptowac - pozniej pchac sie z zwiazki.
A jak juz ten blad sie zrobi, to sprobujmy z tego lekcje wynies.
A nie nakrecac sie na chlopka roztropka...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku