Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Męska depresja

Autor: lukass   Data: 2016-07-29, 10:26:39               

dokładnie też się muszę z Tobą zgodzić ;)

cały artykuł jest tak jakby napisany...w oparciu na stereotypy a nie rzetelne badania które w dzisiejszych czasach wiele mitów już obaliły. Ale cóż zrobić jak ktoś potrzebuje nabić kilka publikacji w prasie aby zdobyć wyższy tytuł ;)


to że facet sobie z depresją nie poradzi jak nie będzie miał kobiety ? heloł to już czysty sexizm...jakbym tak analizował przypadki wśród moich znajomych (depresyjne przypadki) to dwóm osobnikom płci męskiej jak kazałem iść do specjalisty to poszli bez gadania...a kobiety ? hahahha ubaw po pachy...jedna 3 lata się sama szarpała aż dała się przekonać żeby pójść, druga jak tylko mnie widzi zaczęła narzucać uśmiech nr 5 na twarz i udawać, że wszystko jest ok...i oczywiście z depresją się boryka kilka lat już do dnia dzisiejszego :)

więc naprawdę te kobiety które tu się ucieszyły jaką to one nie są ostoją dla męskiej depresji i że bez nich faceci się pochlastają proszę o ponowne stuknięcie głową w ścianę ! (teraz proszę już mocno)

prawda jest taka, że nie ma czegoś takiego jak podział na depre męską/damską. W dzisiejszych czasach role płci bardzo się mieszają, nie jednokrotnie to kobieta pracuje i zarabia a facet siedzi w domu i opiekuje się domowym ogniskiem, i na tej podstawie kobieta może załapać "męską" depresję a facet "damską" wersję. Więc jeżeli już mam się zgodzić na męską i damską depresję to tylko pod warunkiem, że nazwy te będą wskazywać na objawy które są bardziej właściwe ewolucyjnej roli kobiety lub mężczyzny a nie będą wskazywać na płeć osobnika który jest dotknięty depresją.

dziekuję za uwagę i pozdrawiam ^^

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku