Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Czym jest wybaczanie? Fela

Autor: Dzika   Data: 2016-04-18, 20:21:37               

No to zgodnie z moją teorią masz jedynie/aż? 50 procent szansy.

Kochaj jak musisz. Ja się nie zadręczam, że nie czuję zawsze i wszędzie tej miłości. Wystarczy mi taki zwykły szacuneczek. I trochę radości, że jestem. Ale już nigdy do siebie nie powiem brzydkich rzeczy - podświadomość podsłuchuje i potem wyłaziło to przy jakiejś głupiej (często wcale nie złośliwej) uwadze. Teraz gdy witam się w lustrze i nie mam powalającego wyglądu mówię z czułością: oj, coś źle się poduszeczki (ramionka) ułożyły. Coś zaradzimy. Tu kredka, tam trochę Lavertu, broda do góry i liczenie do 10, potem w lewo, w prawo i wróciłam do swojej postaci. No i jeszcze szeroki uśmiech wytrzymany przynajmniej 30 sekund. To rada Katharine Hepburn :)
Co mi tam - potem sobie powiem no teraz jesteś....:) i biorę się do roboty.
Nikt mi nie zabroni myśleć o sobie dobrze nawet gdy ta "wewnętrzna sędzina" próbuje coś orzekać, wywlekając niby wszystkie zgromadzone dowody na nie. Ale to są rupiecie dawno zdezaktualizowane. I tym jej zamykam pyszczydło.

Bo to co nas najbardziej rani przy wypowiedziach innych - to "trafienie" w miejsce gdzie niestety wetknęłyśmy zupełnie podobną myśl. A jak powiedział Karel Čapek: "Każdy człowiek ma swoją słabą stronę, ale niczym nie urazisz go bardziej niż tym, że ją rozpoznasz"
:D

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku